Chapter 3
"I told my love to wreck it all Cut out all the ropes and let me fall." - Birdy. - Chris! - pisknęłam zła - Co Ty wyprawiasz?! Do reszty zwariowałeś?! - syknęłam przez zęby. Kilka sekund później już siedziałam na tylnym siedzeniu jego wypasionej fury. Ciekawe skąd miał tyle forsy na taki wózek, bo w Londynie raczej nie opływał w luksusy, ale jak widać Las Vegas go zmieniło w bogacza, albo potencjalnego złodzieja. Zażenowana całym obiegiem sytuacji oparłam się i na twarz założyłam maskę obrażonej małolaty. - Nie patrz tak na mnie. Nic Ci przecież nie zrobiłem. Pojedziemy do mnie. Będzie fajnie, zobaczysz. - uśmiechnął się jakby pocieszająco. - Przez Ciebie wyrzucą mnie z pracy! - syknęłam - Nie chcę jechać do żadnej Twojej speluny! - mruknęłam pod nosem - Chcę wracać do domu! Zaraz potem usłyszałam jego głos i dostrzegłam w przednim lusterku jego cwaniacki uśmiech. Oczywistym było to, że nie mogłam tego znieść, więc z całej siły jaką posiadałam w nogach kopnęłam